Subscribe:

sobota, 7 stycznia 2012

Duet pralka + suszarka czy pralko-suszarka

Jeżeli masz już dość rozwieszania ubrań ( zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym )  w łazience i na grzejnikach po każdym praniu i konieczności prania każdej odzieży nawet jeżeli „przeszła” tylko nieprzyjemnym zapachem ( dym papierosowy, opary oleju do smażenia itp. ) to może czas zastanowić się na suszarką lub pralko-suszarką.

Na temat tych dwóch urządzeń krąży wiele mitów dotyczących zużycia energii, gniecenia i niszczenia ubrań, zajmowania dużo miejsca i problemów z montażem. Praktycznie wszystkie te mity dotyczą pierwszych generacji tych urządzeń, które z współczesnymi sprzętami nie mają nic wspólnego. Jednak tą kwestię omówię innym razem.

Myśląc o elektrycznej suszarce mamy wybór między samą suszarką i pralko-suszarką. Nie ukrywam, że ja mam swojego faworyta. Zdecydowanie lepszym rozwiązaniem jest suszarka i zaraz wytłumaczę dlaczego.

Do minusów suszarek można w pewnym sensie zaliczyć ich spore rozmiary ( wyjątkiem jest suszarka ładowana od góry marki Mastercook – zajmuje tyle miejsca co zwykła pralka ładowana od góry ). Duet pralka i suszarka postawione obok siebie zajmuje dwa razy więcej miejsca niż pralko-suszarka. Jeżeli jednak suszarka ma te same gabaryty co pralka możemy bez problemu ustawić jedno urządzenie na drugim ( kupując sprzęty tej samej marki często mamy możliwość dokupienia specjalnego łącznika ). Jednak dzięki takim gabarytom zyskujemy urządzenia które pomieszczą od 6 nawet do 9 kg prania ( możemy jednorazowo wysuszyć  cały wsad z jednego cyklu prania. ) Suszarki są również oszczędniejsze ( przeliczając  zużycie energii  na 1kg wsadu ) Jeżeli zakupimy suszarkę z pompą ciepła zużycie energii może być naprawdę niskie ( w niektórych programach porównywalne nawet do ilości prądu pobieranego przez pralki ).  Niezaprzeczalną zaletą suszarek jest opcja programów parowych ( dostępna w coraz większej ilości modeli ) Dzięki tej opcji będziemy mogli usunąć z naszych ubrań nieprzyjemne zapachy bez konieczności prania lub odświeżyć  je po okresie „sezonowania” w szafie. Programy parowe ograniczają również zagniecenia do zera. Suszarki posiadają wiele programów dzięki którym możemy idealnie dobrać parametry pracy urządzenia do rodzaju tkaniny. Dzięki dużej pojemności bębna i programom „do szafy” zagniecenia są ograniczane do minimum.

Jeżeli mamy naprawdę mało miejsca do wyboru pozostała nam pralko-suszarka. Zajmuje ona dokładnie tyle samo miejsca co normalna pralka, jednak tak jak każde urządzenie 2w1, jest ona dziełem kompromisu. Pralko-suszarka posiada wszystkie funkcje i parametry co dobrej klasy pralka, funkcje suszarki jednak są już ograniczone. Wsad suszenia jest to przeważnie połowa wsadu pralki ( więc jeżeli chcemy wysuszyć  pełny wsad prania, musimy zrobić to na dwie tury ). Ograniczona jest również ilość programów  – najczęściej mamy dostępne programy typu „delikatne suszenie”, „intensywne suszenie”, „automatyczne suszenie” lub „bawełna”, „syntetyki”, „delikatne”. Bębny pralko-suszarek pojemnościowo ( ilość miejsca ) są mniejsze od bębnów suszarek przez co efekt suszenia  jest gorszy oraz pranie jest bardziej wygniecione. Największym minusem pralko-suszarek jest jednak zużycie wody. Przy praniu jest to ilość porównywalna z zużyciem przez zwykła pralkę czyli 40-60 litrów. Przy cyklu pranie + suszenie jest to już  nawet 100-130 litrów. Dlaczego? Pralko-suszarka do chłodzenia pary wodnej powstałej podczas suszenia używa właśnie zimnej wody. Aby być rzetelny wspomnę o jednym jak do tej pory wyjątku od tej reguły – Bosch jako pierwsza marka wprowadziła do sprzedaży pralko-suszarkę która na cykl pranie + suszenie pobiera tylko 57 litrów wody a na cykl suszenia tylko 3 litry. Parametr ten osiągnięto dzięki zastosowaniu kondesacji pary wodnej wykorzystywanej w typowych suszarka ( czyli bez udziału zimnej wody )

Jak już wcześniej pisałem, ja swojego wyboru już dokonałem. Mam nadzieje, że to porównanie pozwoli dokonać odpowiedniego wyboru przyszłym użytkownikom tych urządzeń

Wszelkie pytania i uwagi  proszę kierować na maila lub zamieszczać w komentarzach.

P.S.
Jeżeli uważasz, że:
 - informacje zawarte w tym lub innym poście mogą być dla Ciebie przydatne
 - mało jest rzetelnych stron zajmujących się tą tematyka
i chciałbyś aby ten blog rozwijał się nadal to proszę Cię drogi internauto abyś przed opuszczeniem tej strony kliknął na reklamy zamieszczone na tym blogu. Dla Ciebie to będzie dosłownie chwila a dla mnie miły gest doceniający moją pracę i poświęcony czas. Z góry dziękuję. 

Jeżeli poszukujesz sprawdzonych przepisów na szybkie, tanie i pyszne ciasta, sałatki, mięsa oraz inne potrawy, zapraszam na bloga Świat Smaku

Zapraszam również na mój kanał Patentowo na YouTube gdzie przedstawiam ciekawe patenty pomagające znieść trudy życia codziennego :)

8 komentarzy:

Anonimowy pisze...

Zapomniałeś o jeszcze jednym plusie osobnej suszarki - efektywność suszenia wynikająca z :
- wielkości i ukształtowania bębna
- systemu programów
- ogólnej konstrukcji urządzenia
zdecydowanie przemawiają na korzyść suszarek.
Dodatkowo większość producentów sprzętu ( tych , którzy produkują zarówno pralko-suszarki jak i suszarki) zgodnie twierdzą ,że systemy 2w1 są bardziej zawodne i mniej trwałe.

Rafał Szymczak pisze...

Zostało to poniekąd zaznaczone przez wskazanie wad pralko-suszarki w stosunku do suszarki ( mały bęben,mała ilość programów )

Anonimowy pisze...

Jakie polecacie pralko-suszarki, otwierane od góry, które nie zużywają tak dużo wody?

marco89 pisze...

Ja brałem ostatnio wiele fajnych rzeczy na kredyt i naprawdę polecam tego rodzaju działania. Warto. Pożyczki to ciężki kawałek chleba, ale łatwo je spłacić. Na stronie internetowej Credy24 masz dodatkowe info na temat tego, jak można to zrobić. Polecam! Sprzęt RTV i AGD kupisz bez problemów!

Anonimowy pisze...

Ja jestem zwolenniczką osobnej pralki i suszarki. Ostatnio czytałam artykuł na temat suszarek, podaje adres dla zainteresowanych http://poradnikowy.net/suszarki-do-prania-jakie-opcje-oferuja-producenci/ i postanowiłam poszukać osobnej, dobrej suszarki do prania.

Anonimowy pisze...

Ja mam pralko-suszarke Bosch, te, która do suszenia bierze tylko 3l wody. Po 7 latach się zepsuła, chyba programator, więc nie bardzo się oplaca naprawiać.. poza tym po suszeniu śmierdzi Z bębna, na ubraniach ten zapach się nie utrzymuje, ale po otwarciu drzwiczek jest to bardzo nieprzyjemne. Poza tym jeszcze jeden ważny aspekt, naprawy są 2x droższe niż samej pralki, bo części są 2-3x droższe... Np. pokrętło programatora, które pękło 189zl, a inne 70-80 zl... Podzespoły elektroniczne od 600-1300, a innych od 300zł, mam też wrazewra, że pralka lepiej pierze niż pralki suszarka

Agata Borowska pisze...

Bardzo ciekawy artykuł. Jestem pod wielkim wrażeniem.

Adrian Moczyński pisze...

Na dobrą sprawę to już wybór jest tak naprawdę zależny od nas i to my musimy zdecydować jakie rozwiązanie będzie dla nas najlepsze. Jeśli natomiast nasz sprzęt AGD się zepsuje to polecam skorzystać z serwisu http://serwisagd.wroclaw.pl/ gdzie bez problemów są w stanie sobie poradzić z naprawą.

Prześlij komentarz